Johny | 6 kwietnia 2016

Zawody Boulder Pompa VI już za nami!

W minioną sobotę w Reni Sporcie odbyła się VI edycja tradycyjnych zawodów organizowanych przez SAKWĘ, czyli Boulder Pompy. Pomimo super warunków do wspinania w skałach, na zawodach stawiło się około 70 zawodników, którzy rywalizowali na ponad 20 baldach ułożonych przez znakomity zespół routesetterski w składzie Jacek Kaczanowski, Mateusz Kądziołka oraz Karolina Ośka.

Podzieleni na dwie grupy, od godziny 13;30 zawodnicy zmagali się z różnorodnymi baldami. Nie brakowało zgięć w przewieszeniu, pionów po małych chwytach i koordynacyjnych ruchów. Ekipa chwytowych super wstrzeliła się z trudnością elminacyjnych przystawek, każdy sporo się powspinał i nie było głosów niezadowolenia. Podział na dwie grupy sprawił że nie trzeba było czekać w kolejkach, jak to miało miejsce w roku poprzednim, a spora ilość czasu wpłynęła na luzną atmosferę elminacji. Ostatecznie po dwóch grupach udało się wyłonić 14 finalistów będących członkami naszego klubu.

W finałach każdy z zawodników miał do pokonania 3 przystawki i tradycyjnie przed każdą próbą do zrobienia 10 pompek. Dla niektórych był to trening na klatę jakiego nie mieli od lat! Finałowe baldy były zróżnicowane i w miarę równo rozrzuciły stawkę. Należy tutaj pochwalić po raz kolejny naszych chwytowych, którzy wykonali kawał dobrej roboty!

Wyniki finałów prezentują się następująco:

Panowie:

  1. Michał Czech
  2. Marcin Julian Kowalik
  3. Błażej Oboza

Panie:

  1. Asia Kapłańska
  2. Karina Kosiorek
  3. Ania Guła

Dodatkowo rozlosowane zostały nagrody ufundowane przez naszych sponsorów, a byli to: Polar Sport, Moko, E-Pamir, Head Crash oraz Reni Sport. Koszulki, czapki, magnezja, chustki i inne gadżety trafiły w ręce zawodników. Rozlosowany został też plecak marki Camp, ufundowany przez Polar Sport, naszego głównego sponsora.

Dziękujemy serdecznie wszystkim naszym sponsorom!

Gdy na ścianie wszystko dobiegło końca, zawodnicy udali się do siedziby AKŻ przy Reymonta, gdzie świetna zabawa trwała do rana!

Wielkie podziękowania należą się Tosi, która ogarnęła praktycznie całe zawody i to jej zawdzięczamy świetną zabawę. Również Gosi i Błażejowi, Kasi Cieślak, Kubie Kokowskiemu i wszystkim innym których tu nie wymieniłem, za ich pomoc w organizacji zawodów. Dziękujemy również naszym routesetterom, którzy ułożyli fantastyczne baldy, Patrycji Długosz i Tomaszowi Szkatule za świetne zdjęcia i ścianie Reni Sport za udostępnienie ściany.

Do zobaczenia za rok! 🙂