20-lecie istnienia Sakwy świętować chcieliśmy z rozmachem. W końcu dwudzieste urodziny to już pełnoletniość – przegląda się zdjęcia z dzieciństwa, ale też patrzy dalej. Bo wszystko dopiero się zaczyna.
25 listopada zebraliśmy się więc w Auli Centrum Dydaktyki AGH. Zebraliśmy się licznie, bo w kulminacyjnym momencie było tam około 200 osób. Najpierw zdjęcia z dzieciństwa – o początkach Klubu opowiadali dr hab. Jerzy Mościcki (opiekun Sakwy z ramienia AGH) i dr Andrzej Gałaś – pierwszy prezes. Dzięki ich barwnej prezentacji poznać mogliśmy kulisy pierwszych wypraw w góry Kaukazu, Tien-szan oraz ekwadorskie Andy i obejrzeć przygody na zdjęciach z – jak to sami prelegenci określili – czasów przed smartfonami.
Następnie Kuba Kokowski zarysował panoramę ostatnich kilku lat z historii Sakwy i – koncentrując się na najnowszych sukcesach – przedstawił podejmowane przez klubowiczów aktywności.
Jedną z takich aktywności są badania naukowe i o tym traktowało kolejne slajdowisko. Artur Sosnal, Łukasz Nowak i Igor Niemiec opowiedzieli o przebiegu kierowanej przez dra Andrzeja Gałasia wyprawy do Peru, podczas której prowadzili badania na terenie Kanionu Colca i w Dolinie Wulkanów. Warto wspomnieć, że towarzyszyła im ekipa filmowa Discovery Channel, a losy wyprawy zawarte są w pierwszym odcinku telewizyjnej serii Misja Explorer.
Jak pomysłowi są w swoich działaniach Sakwowicze przekonaliśmy się w kolejnym punkcie programu, kiedy to ogłoszone zostały wyniki konkursu z okazji 20-lecia, a zwycięzcom rozdano, ufundowane przez sponsorów, atrakcyjne nagrody. Należało wymyślić i zrealizować górski lub wspinaczkowy projekt związany nierozłącznie z liczbą 20. Wpłynęło wiele zgłoszeń, zrealizowanych na czterech kontynentach! Bouldery w Yosemite, pompki na szczycie czterotysięczników, zdobywanie ostańców Jury Południowej drogami normalnymi w stylu oblężniczym… Jury nie miało łatwego wyboru.
Ostatecznie trzecie miejsce przypadło Kasi Hromek i Dominikowi Cyranowi za ich projekt górsko-podróżniczy 10 wulkanów Ameryki zdobytych razem na 20-lecie Sakwy. W 2017 roku wzbogacili swoją kolekcję szczytów o andyjskie wulkany w Kolumbii, Gwatemali, Ekwadorze, a w Meksyku weszli m.in. na pięciotysięczny Pico de Orizaba, najwyższy szczyt tego kraju.
Drugie miejsce zdobył klubowy zespół muzyczny – The Chachors. Popularni Chachorsi zadeklarowali wykonanie 20 piosenek podczas wieńczącego 20-lecie koncertu, a z obietnicy tej już kilka godzin później wywiązali się dosłownie śpiewająco!
Pierwsze miejsce zgodnie z przewidywaniami zgarnęli Michał Czech i Kuba Kokowski, za swój brawurowy projekt przejścia 20 dróg na Hali Gąsienicowej…w jeden dzień! Tylko 21 godzin potrzebowali na przejście około 100 wyciągów o trudnościach do VII-, większość z nich pokonując na żywca lub z lotną asekuracją. Trudno wymarzyć sobie lepszy sposób na uczczenie 20-lecia Sakwy niż osiągnięcie tego kalibru.
Jeśli mowa o osiągnięciach wielkiego kalibru, to już po krótkiej przerwie posłuchać mogliśmy o innych imponujących dokonaniach klubowiczów – Karolina Ośka i Michał Czech opowiedzieli po raz pierwszy o swoich przygodach w Parku Narodowym Yosemite. Ich dwumiesięczny pobyt w Dolinie obfitował w sukcesy, czego zwieńczeniem było drugie polskie przejście klasyczne słynnego Freeridera na El Capitanie (5.12d, 33 wyciągi). Prezentacja Karoliny i Michała była jednak czymś więcej niż listą z kapownika lub wykazem cyferek. To raczej pełna humoru opowieść o amerykańskim śnie początkujących big wall climberów, wzbogacona o odę ku czci masła orzechowego i mrożące krew w żyłach epizody ze spadającymi z El Capitana słoikami Nutelli w roli głównej.
Wisienką na torcie było slajdowisko zaproszonych gości – Łukasza Dudka i Jacka Matuszka. Ci specjaliści od wspinania wielowyciągowego na najwyższym poziomie przedstawili swoje przejścia, których dokonali w ramach projektu Alpine Wall Tour. Szczególne miejsce w ich prezentacji zajmowały Dolomity, a konkretnie masyw Tre Cime di Lavaredo, w którym pokonali drogi: Bellavista (8b+) i Project Fear (8c). Zdradzili nam też plany poprowadzenia tam własnej, trudnej drogi. Opowieść o zmaganiu z kruszyzną, ekspozycją i trudnościami wysoko ponad ostatnim przelotem z pewnością będzie dla Sakwowiczów inspiracją.
To jednak melodia przyszłości, a tymczasem w przyszłości bliższej czekało jeszcze after party. Oficjalna część obchodów 20-lecia dobiegła końca, a o nieoficjalnej rzec można jedynie tyle, że odbyła się w niepowtarzalnych rytmach nadanych przez The Chachors…