Jakub Kokowski | 25 kwietnia 2020 bielecki czech frankiewicz gromczakiewicz jabłoński kimel kokowski korbiel olszewski ośka podlecka podsumowanie stanek wojsa wspinanie zieliński

Przejścia górskie letnie 2019

Z roku na rok w Klubie przybywa świetnych przejść. Ciężko samemu wybrać te najlepsze. Z pomocą przyszła tym razem kapituła nagród Kraków Mountain Award, która przyznała wyróżnienie Karolinie Ośce i  Michałowi Czechowi za zrobienie najtrudniejszej klasycznej polskiej drogi na El Capitanie – Golden Gate 5.13b oraz Gabrysiowi Korbielowi i Kubie Kokowskiemu za przejście wspólnie z Michałem drogi Divine Providence na Filarze Narożnym Mont Blanc (1000m, 7b OS). Było to pierwsze polskie przejście drogi, która jest uważana przez niektórych za najtrudniejszą wiodącą na wierzchołek dachu Europy. Gabryś i Kuba również podziałali w Yosemitach, gdzie dokonali czwartego polskiego klasycznego przejścia drogi Freerider 5.13a (drugie polskie przejście należy od 2 lat do Michała i Karoliny). Kolejnym rewelacyjnym przejściem popisał się zespół Bartek Ziemski – Jonatan Zazula, który dokonał najszybszego polskiego przejścia słynnej grani Peuterey Integrale (45h). Wyśmienite i szybkie przejścia posypały się również w Dolinie Bezengi na Kaukazie, gdzie działało 10 klubowiczów na zgrupowaniu zorganizowanym przez Wadima Jabłońskiego.  Spośród nich warto wyróżnić przejście drogi Timofjejeva za 6A na Krumkolu (4676 m n.p.m.) zespołu Wadim Jabłoński, Maciek Kimel,  Damian Bielecki.

Yosemite

 

Golden Gate 5.13b RP, 7 dni – Michał Czech, Karolina Ośka – najtrudniejsze klasyczne polskie przejście na El Capie.

Freerider 5.13a PP, 5 dni, dwa wyciągi PP, dwa wyciągi flash, reszta OS – Gabryś Korbiel, Kuba Kokowski. Czwarte polskie klasyczne przejście. Bez wcześniejszego rozpoznania drogi.

Astroman 5.11c flash – Gabryś Korbiel, Kuba Kokowski

Rostrum North Face z wyjściem przez Alien Roof 5.12b PP – Gabryś Korbiel, Kuba Kokowski

Zion  

Shune’s Buttress, 5.11+ – Michał Czech, Karolina Ośka

Moonlight Buttress 5.12+ – Michał Czech, Karolina Ośka

Red Rocks

Levitation 29, Eagle Wall – 5.11c, 8 wyciągów – Michał Czech, Karolina Ośka

Original Route, Rainbow Wall, 5.12b, 15 wyciągów – Michał Czech, Karolina Ośka

Cloud Tower, 5.11d, 7 wyciągów – Michał Czech, Karolina Ośka

 

Alpy – Chamonix

Divine Providence (7b, 900m trudności, 1500m do szczytu, OS), Grand Pilier d’Angle, Mont Blanc, około 30h akcji netto od podstawy do piku – Gabryś Korbiel, Michał Czech, Kuba Kokowski – pierwsze polskie przejście i od razu w najlepszym stylu OS.

Grań Peuterey Integrale – 45h akcji, 5h snu – Bartek Ziemski, Jonatan Zazula – najszybsze polskie przejście

Super Dupont (200m, 7b OS, wariant A0 przez płyte), Aiguille du Midi – Gabryś Korbiel, Michał Czech, Kuba Kokowski

L’echo des alpages (7a+, 460m, OS, około 8h), Grand Capucin – Gabryś Korbiel, Michał Czech, Kuba Kokowski

Filar Cordiera na Grand Charmoz 650m 6b – Wojciech Stanek, Adam Wojsa oraz Pete Kayll (spoza Sakwy) oraz Paweł Zieliński i Dorota Wacławczyk

Anouk, Petit Jorasses (6b+, 750 m) – flash – Paweł Zieliński i Tomek Olszewski.

Grandes Jorasses traverse D – Marcin Gromczakiewicz, Wojciech Stanek

Filar Frendo (1200m, 5c, WI3, DMarco Schwidergall, Tomasz Rodzynkiewicz, Paweł Pieńkowski

Aiguille Noire de Peuterey : Arête S  (1100m, TD 5c) Marco Schwidergall, Tomasz Rodzynkiewicz, Paweł Pieńkowski

Grań Arete du Diable – Mont Blanc du Tacul – Kacper Kłoda i Krzysiek Królas.

Kombinacja dróg Swiss Route i O Sole Mio na Grand Capucin (6b+ 320m) – Dominik Cyran, Kacper Kłoda i Krzysiek Królas.

Le piege 250m, 6b+ (wariant dolnego wyciagu) – Mikołaj Dzięciołowski oraz Jakub Siwiński (spoza Sakwy)

Kaukaz – Dolina Bezengi

Droga Timofjejeva na Krumkol, 6A – Jabłoński, Kimel, Bielecki – 52h

Kaliszewski 5B na Koshtan Tau (5152) – Ziemski-Zazula przy słabej widoczności i opadzie śniegu pokonuje drogę na lekko, w 12 godzin. Jabłoński, Kimel, Bielecki w dobrych warunkach po 13 godzinach stają na szczycie, ale sklinowana lina w zejściu zmusza zespół do biwaku pod Pticą. Warto zaznaczyć, że oba zespoły szły filar ostrzem, prosto zdolnego piętra lodowca, nie omijając żadnego jego fragmentu śniegami z prawej strony.

Szewczenko, prawym skrajem wschodniej ściany, 5B  na Misses Tau (4425), – Zazula, Ziemski 10,5h do szczytu.

Droga Naumowa 5A na zachodniej ścianie Ulluauz Bashi (4675)- Zazula, Ziemski oraz Jabłoński, Kimel, Bielecki oraz Rodzynkiewicz i Schwidergall 6-8h.

Filar Tichonowa (4747) 4A + trawers Koshtan Tau – 5A – Rodzynkiewicz-Schwidergall w rewelacyjnym czasie 9 godzin.

Dych Tau główny (5204 m.n.p.m.) – 5A,centralnym południowym filarem. Mateusz Grobel oraz Bartłomiej Hojdas (spoza Sakwy) Droga Aleksaszina. Napotkane trudności: do VI+ (UIAA) w większości teren IV-V. Efektywny czas
wspinania: 25,5h.

Tatry

Metalica IX+ RP, Mnich – Gabryś Korbiel, Ida Kupś (KS Korona)

Wachowicz VIII RP, Mnich – Jakub Kokowski, Justyna Frankiewicz

Płyty Pochyłego VIII OS, Kieżmarski Szczyt – Karolina Ośka z partnerem

Hipersprężyna VIII (kluczowy wyciąg OS), Mnich – Michał Czech i Krzysiek Fus

Dolomity

Filar Wiewiórek Scoiattoli Arete 7b, 450 metrów, OS (Cima Ovest) – Gabryś Korbiel i Krzysiek Banasik (UKA) oraz Paweł Bańczyk i Łukasz Kołodziej (KW Katowice)

Via Constantini Apollonio VII+, 600 metrów, RP –  Paweł Bańczyk i Łukasz Kołodziej (KW Katowice)

Il Vecchio Leone e la Giavane Fifona, 7a, 500 metrów, OS – Paweł Bańczyk i Łukasz Kołodziej (KW Katowice)

Via Cassin VIII, 530 metrów, OS (Cima Ovest) – Paweł Bańczyk i Łukasz Kołodziej (KW Katowice)

Aspettando la Vetta 6c, 300 m, Tofana di Rozes (do wielkich półek) OS – Ilona Podlecka oraz Jonatan Zazula

Luna Nascente VII, 360 m, Metamorfosi RP– Ilona Podlecka oraz Jonatan Zazula

Cassin VII-, 300 m, Cima Piccolissima OS– Ilona Podlecka oraz Jonatan Zazula

Maroko – Taghia

Baraka 7b, 670m OS – Paweł Zieliński, Tomek Olszewski

Fat Guides – 260 m, 7b+ – Paweł Bańczyk i Jakub Kołodziej

 

 

 

 

Jakub Kokowski | 8 września 2019 Bańczyk czech frankiewicz kłoda kokowski korbiel Kupś mnich tatry

Zgrupowanie taternickie Sakwy 2019 – podsumowanie

W ostatni weekend sierpnia odbyło się coroczne taternickie zgrupowanie Klubu Wysokogórskiego Sakwa, w którym wzięło udział około 30 osób. Z racji na niepewną prognozę większość osób zdecydowała się na wspinanie na Mnichu.

Najciekawsze Mnichowe podboje:

Ida Kupś (KS Korona) i Gabriel Korbiel: Metallica IX+, American beauty VIII

Michał Czech i Paweł Bańczyk: Superata młodości IX-

Kacper Kłoda: Wariant R (hakowo, solo, oryginalnym wariantem)

Paweł Bańczyk (Kuba Ciechański SPA A0): Superata młodości IX-

Kuba Kokowski i Justyna Frankiewicz: Wachowicz VIII

Poza wspinaniem na Mnichu sakwowicze zrobili kilka ciekawych przejść taternickich takich jak: grań Żabiej Lalki z kontynuacją do Niżnych Rysów, wejście na Niżne Rysy przez Tomkowe Igły, grań od Wrót Chałbińskiego po Zadniego Mnicha, a niektórzy graniowcy doszli z Wrót Chałbińskiego aż na Liliowe. Warta odnotowania jest również ciekawa wycieczka towarzyska Granią Mięguszy, w której wzięło udział 11 osób.

Autor: Marcin Gromczakiewicz

Johny | 2 kwietnia 2018 alpy czech frankiewicz góry gromczakiewicz jabłoński kaczanowski kądziołka kimel kokowski korbiel marco ośka podlecka rodzynkiewicz szkatuła tatry wspinanie yosemite ziemski

Przejścia górskie i sportowe w 2017 roku

Z pewnym opóznieniem piszemy o przejściach naszych klubowiczów w 2017 roku. Poprzedni rok nazwaliśmy przełomowym dla rozwoju naszego klubu. Gdyby go nie było tak moglibyśmy również nazwać ten rok. Continue reading „Przejścia górskie i sportowe w 2017 roku”

Johny | 5 czerwca 2016 ciechański cyran czech kądziołka kapłańska kokowski korbiel kosiorek kowalik ługowski ośka polak skały wspinanie

Wiosna 2016 – przejścia sportowe

Sezon skałkowy trwa w najlepsze. Jednak zbliżająca się sesja i upały połączone z burzami z pewnością go trochę wstrzymają.  To dobry czas, aby przed wakacyjnymi wyjazdami zebrać przejścia skalne naszych klubowiczów, a tych było naprawdę sporo. Przeglądając strony innych klubów, otwierając zakładki z przejściami i porównując do przejść członków Sakwy, można z dumą wypiąć pierś i powiedzieć: Jest super! Aktywność w skałach wśród naszych klubowiczów jest naprawdę wysoka.  Na pewno pozytywnie wpływa na to sekcja klubowa, aktualnie prowadzona przez Mateusza Kądziołkę, który motywuje swoich podopiecznych do ciężkich i wyczerpujących treningów. Dla wielu osób ostatnie kilka miesięcy to czas szybkiego progresu i kolejnych życiówek.

Już w lutym, w Chullili, padło kilka super przejść. Karolina Ośka podniosła swój życiowy onsajt na poziom 8a przechodząc w tym stylu od razu dwie drogi: Tequila Sunrise i Super cantina marina. Gabryś Korbiel pocisnął dwie 8a: Tequila Sunrise oraz Altos,guapos y fuertes, oraz dołożył onsajt na drodze Super Zeb 7c. Świetne onsajty w Hiszpanii zaliczyła też Karina Kosiorek, przechodząc w tym stylu aż trzy drogi w stopniu 7b+: Danos colaterales, Revuelta en el frenopatico oraz El corral de la tia poya.

Niesamowity progres tej wiosny odnotował Dominik Cyran. Przepracowana zima w Norze na Zakrzówku i częste wyjazdy na wspinanie w Tatry przełożyły się Dominikowi na życiową formę! Podczas kwietniowego wyjazdu na Kalymnos flashem padła droga Aphrodite 7a+, czyli ówczesna życiówka. Po powrocie do kraju Dominik nie próżnował i rozprawiał się kolejno z podkrakowskimi klasykami, prowadząc Obywatela Scurvy Wprost VI.3+/4, flashując Lewego Meningitisa VI.3 oraz przechodząc onsajtem takie drogi jak Obladi Oblada czy Kant Freneya za VI.2+. Dodatkowo podczas majówki poprowadził swoje pierwsze 7b, w Buzetskim Kanionie w Chorwacji – Ljetna Sauna.

Do przełomowych ten sezon może już również zaliczyć Dominik Polak, który częstymi wizytami na Jurę regularnie podnosi swoje życiówki. Ostatnio poprowadził klasyk Dupy Słonia – Mędrców Tralfamandrii  VI.4+. Dodatkowo Dominik przeszedł garść pięknych i wymagających podkrakowskich klasyków, takich jak Abazego, czy Sinusoidę, obie za VI.3 +.  Żadnemu z Dominików spręża i motywacji nie brakuje, kolejne super przejścia są wiec jedynie kwestią czasu.

Świetne przejścia w tym sezonie zaliczył trener klubowej sekcji  – Mateusz Kądziołka.  Padły dwie klasowe podkrakowskie VI.6  – Przybycie Pawianów i Chomeini. Mateusz przeszedł też w szybkim RP kilka „prostszych” dróg, m.in. Moce Piekielne VI.5+ na Okienniku, Dewastator Getta VI.5+ w Podlesicach i Gorący Punkt VI.5+ w Mirowie. Nic dziwnego że sypią się dobre przejścia jak mamy takiego trenera!

Tyniecki specjalista Kuba Ciechański konsekwentnie pomnażał ilość pokonanych tam kombinacji i poprawił swoją życiówkę przechodząc drogę Wawrzynator VI.5+. Wcześniej przeszedł tam też Lewarnicę wycenioną na VI.5. Do miłośników kombinacji można również zaliczyć  Kubę Kokowskiego i Michała Czecha,  biegających po ich ulubionym Freneyu. Kuba poprowadził Galapagos VI.5/5+ oraz Płomień i Bat VI.5+, a Michał przeszedł Kobzdrę VI.5/5+. Oczywiście na Freneyu świat się nie kończy. Podczas wizyty na Okienniku Kuba zaliczył  świetny onsajt na drodze Mroczny przedmiot pożądania VI.4, a Michał przeszedł Władcę Pierścieni VI.5. Michał tej wiosny przeszedł jeszcze dwie VI.5 – Nagły ataka murarza na Dupie Słonia i Modus Ponens na Goncerzycy.

Formę z Hiszpanii utrzymał i ciągle podnosi Garbyś Korbiel. Tej wiosny zdążył już przejść trzy drogi o trudnościach VI.5+: Przybycie Tytanów w Bolechowicach, Moce Piekielne na Okienniku oraz Gorący Punkt w Mirowie. Gabryś poprowadził też Montokwas 212 VI.5 w Bolechowicach, Cztery Pory Roku VI.4+ na Wielkiej Turni oraz Wino i śpiew VI.4+ na Dupie Słonia. Tę ostatnią przeszedł również Tomek Ługowski oraz Marcin Kowalik, a nieodległego Będkowskiego Playboya VI.5 poprowadził Jacek Kaczanowski.

 

Przejść kobiecych również nie brakuje! Karolina Ośka po powrocie do kraju przeszła uważaną za hardą i rzadko powtarzaną drogę Perpetum Debile VI.5 w Smoleniu, Gorący Punkt VI.5+ oraz Kuchar z La Manczy VI.5 w Mirowie, wszystko w drugich próbach. Dodatkowo podczas przedłużonej majówki Karolina przeszła drogę Shuffle Town 8a w Adlitzgraben oraz zaliczyła mnóstwo onsajtów do poziomu 7c. Końcem marca Karina Kosiorek przeszła swoją pierwszą VI.5 – drogę Golumek Konfucjusz Kurt na Sokolicy, a miesiąc pozniej dołożyła do tego kolejny piękny klasyk – Chińskiego Maharadżę VI.5 w Bolechowicach.

Fantastyczne postępy w skałach zrobiła ostatnio Asia Kapłańska, prowadząc Panoramixa VI.4+ na Łabajowej i tym samym podnosząc swoją życiówkę. Asia przeszła też techniczne i wymagające Wahadełko VI.4/4+ na Dupie Słonia. Kolejne kobiece VI.5 w Sakwie to tylko kwestia czasu, pewnie już niedługo 🙂

Nie czytając powyższych wypocin, a jedynie scrollując i patrząc na cyferki można zauważyć że tegoroczna wiosna należy do udanych. Poza starą gwardią, która od dłuższego czasu wspina się na dobrym poziomie, wiele osób w ostatnim czasie odnotowało znaczący progres, i to one zasługują na wyróżnienie. Zbliżają się wakacje i czas długich wyjazdów. Z pewnością możemy się spodziewać kolejnych świetnych przejść, zarówno w skałach jak i w górach.